Szkoły nigdy dość!!! Tak najwidoczniej uważają nasi uczniowie. Czyżby mało im było lektur, kartkówek i nauki? Odpowiedź na to pytanie może wydawać się oczywista. Choć ostatni weekend nieco namieszał w postrzeganiu podejścia uczniów do przebywania w szkole. Wszystko to za sprawą uczniów klasy IVB i VA, którzy poszli w ślady szóstoklasistów i ich rok starszych kolegów i koleżanek.
Tak, to już kolejna, tak liczna grupa śmiałków zameldowała się w naszej szkole w piątkowy wieczór. Wszyscy wyposażeni w śpiwory, koce, poduszki i dobry humor. Po przypomnieniu zasad bezpieczeństwa, każda klasa udała się w swoim kierunku. Czwartoklasiści zajęli się okolicznościowym brainstormingiem i grami planszowymi. Piątoklasiści z kolei, rozwiązywali łamigłówki związane z klasowymi podróżami i sami tworzyli quizy w aplikacji quizizz.com. Po wysiłku intelektualnym, czas na kolację: PIZZA TIME!!! Następnie, materace poszły w ruch, śpiwory, poduszki, toaleta i .... . No nie, nikt nie zamierzał mówić dobranoc. Po chwili, wszyscy ułożeni wygodnie rozpoczęliśmy seans filmowy. "Most do Terabithii" to historia przyjaźni dwojga dzieci, które za leśnym strumieniem tworzą swój własny bajkowy świat, prawie tak bajkowy, że wielu wraz z końcem filmu spokojnie zasnęło. I tak do samego rana. Po śniadaniu, czas na sprzątanie i do domu. Wielu pytało, kiedy następna noc w szkole... Wszystko w swoim czasie, póki co do szkoły chodzimy za dnia.