Wczoraj historia i sztuka, za to dzisiaj przede wszystkim muzyka, ale nie tylko. Trzeci, a zarazem ostatni dzień naszej wycieczki rozpoczęliśmy przepysznym śniadaniem, a następnie pakowaniem i wymeldowaniem z hotelu, po czym ruszyliśmy w drogę. Najpierw odwiedziliśmy Sanktuarium w Niepokalanowie, tym samym z którego wywodzi się św. Maksymilian Kolbe. Potem odwiedziliśmy miejsce narodzin Fryderyka Chopina. Po Żelazowej Woli, czas na Nieborów i Łowicz. Wrażeń co niemiara. Na koniec obfity obiad i ruszamy w kierunku Wrześni. Ależ to był wyjazd! Ale będzie wspomnień! I do tego tysiące zdjęć w telefonach uczestników. My teraz dołączamy kilka z nich i widzimy się w domu :)